Wprowadzenie pożyczkodawcy w błąd jest w polskim prawie rodzajem oszustwa. Z kolei oszustwo to dość poważne przestępstwo, za które grożą poważne kary. Jednak bardzo wiele wątpliwości wzbudza to, kiedy tak naprawdę możemy mówić o przestępstwie oszustwa. Zdarzyć się mogą bowiem okoliczności, w których nie jest to jednoznaczne.
Czy wprowadzenie pożyczkodawcy w błąd to przestępstwo?
Polskie prawo kwalifikuje wprowadzenie pożyczkodawcy w błąd jako przestępstwo karne. Dotyczy to nie tylko pożyczek ratalnych, które możesz uzyskać na portalu Pożyczka na 5, ale też kredytów bankowych. Nie ma przy tym znacznie, czy wziąłeś zobowiązanie na dowolny czy określony cel. Jeśli doszło do przesłanek wyczerpujących znamiona tego przestępstwa, to możesz spodziewać się rozprawy sądowej, a w konsekwencji – wyroku.
Kiedy można mówić, że wprowadzenie w błąd faktycznie miało miejsce?
Wszystko zaczyna się od podejrzeń pożyczkodawcy. Może on ich nabrać, kiedy nie spłacasz rat pożyczki, unikasz kontaktu i nie odpowiadasz na wezwania do zapłaty. Wtedy to firma pożyczkowa może sięgnąć do formularza, który wypełniłeś przy składaniu wniosku. Z danych może wynikać, że jesteś w stanie spłacić zadłużenie – zarabiasz wystarczająco dużo i nie masz żadnych długów. I w tym momencie zaczną się Twoje kłopoty.
Jeśli zadeklarowałeś wyższe dochody niż osiągasz w rzeczywistości, to popełnisz przestępstwo. Przestępstwem będzie także fakt zatajenia posiadania innych długów lub zobowiązań. Dodatkowo brana jest pod uwagę tutaj jeszcze jedna okoliczność: otóż jeśli w momencie zaciągania pożyczki wiedziałeś już, że nie oddasz tych pieniędzy (bo np. je wydałeś już na inny cel), ale zapewniłeś pożyczkodawcę, że oddasz, to także dopuścisz się oszustwa.
Oczywiście nie mówimy tutaj o podaniu fałszywych danych personalnych. To bowiem byłoby także przestępstwem wyłudzenia danych osobowych i podszywania się pod kogoś innego. Zakładamy sytuację, w której pożyczkobiorca podał swoje i prawidłowe personalia, ale sfałszował inne informacje – głównie dochodowe.
Czy sam fakt nieoddania pieniędzy jest przestępstwem?
Brak spłaty raty pożyczki w terminie samo w sobie nie stanowi jeszcze przestępstwa. W końcu możesz znaleźć się w nagłych i niespodziewanych okoliczności. Przykładowo możesz stracić pracę. Może na Ciebie spaść inne zobowiązanie, konieczne do spłaty – np. zasądzenie przez sąd alimentów. Ciężka choroba, wymagająca kosztownego leczenia także jest usprawiedliwieniem – w końcu każdy przede wszystkim będzie chciał ratować swoje zdrowie, a dopiero w dalszej kolejności pomyśli o płatności rat pożyczki.
Wprowadzenie pożyczkodawcy w błąd – co za to grozi?
W przypadku celowego wprowadzenia pożyczkodawcy w błąd grozi odpowiedzialność karna. Przestępstwo oszustwa określa art. 286 Kodeksu karnego. Grozić Ci za to może kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. W sprawach mniejszej wagi konsekwencje mogą polegać na zapłaceniu grzywny, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do 2 lat. Jeśli więc Twoja pożyczka nie opiewała na zbyt dużą sumę, to możesz liczyć na łagodniejsze traktowanie.